Gdy wróciłam do domu zasiadłam na krześle i wreszcie skończyłam serial "Sherlock" - 3 sezony w 2 dni #WYGRYW ale no na pewno nie straciłam tych godzin, nie żałuję ani jednej minuty. Jeżeli nie oglądaliście tego serialu Polecam! Cała fabuła, pomysły i gra aktorska Benedicta i Martina tak mnie zafascynowały, ze raczej mają nową fankę i zakochaną w nich po uszy dziewczynę. Na prawdę, nie mogę przestać myśleć o fikcyjnej śmierci Sherlocka, przyjaźni między nim a Watsonem oraz tego podejścia Shelocka do ludzkich spraw. Niby jest krytyczny, ale w swój słodki sposób. Już mnie na prawdę rozczulił w jego relacjach z kobietami które stosunkowo próbuje "kochać" taki cham ale z wielkim sercem, ze az nie da sie go nie kochać! Wiem, kolejna fanka z wielką obsesją.. u mnie norma ale nie jestem tępa, kontroluje tą fascynację na szczęście.. a moze nie.. Jensen Ackles jdhdh UPS.. haha.. jest i bedzie FOREVEEER ;)
Poza moim fangirlingiem... zawsze musiałam wpaść na genialny pomysł gdzie zaczęłam malować moją ścianę farbami plakatowymi.. No kto coś takiego robi, chyba tylko ja.. #genius, jednak myślę, że będzie wspaniała, umieszczę tam wszystkie ulubione postacie z seriali jak np z <Supernatural, Sherlock'a, American Horror story..> czy disney, jakieś teksty typu "I doughnut care" haha idealnie! Jestem pokręcona ;) Wiem, nie do zrozumienia, albo ustatkowana inaczej!
Właśnie zostaliście zamknięci w "Osobliwej Sztuce" Do napisania !